W radiowej trójce usłyszałam przeuroczą i starą jak świat piosenkę z tekstem i wykonaniu Jana Kaczmarka, cytuję:
Tam szczupak bandyta poluje na lina
I okoń się czai na żabę.
Węgorz na płotkę parol zagina,
Sandacz się wpija w doradę.
Ogólnie tekst ichtiologiczny, w warstwie podprogowej traktujący o życzliwości i miłości do bliźniego. I tak mi się skojarzyło z negocjacjami, bo pracuję nad materiałami do szkolenia Negocjacje w sprzedaży.
W wielu negocjacjach tyle jest idei życzliwości i wzajemnego poszanowania, co w powyższej piosence. Wprawdzie przyklaskujemy idei „wygrana – wygrana”, a jednak osiągnięcie zamierzonego celu MAX jest czasem pokusą nie do odparcia. Nawet jeżeli ceną za wygraną są dobre relacje. Wygrać bitwę kosztem przegranej wojny?
Co wybierze skuteczny negocjator? A kto to jest? To człowiek posiadający rozwinięte
kompetencje z zakresu: komunikacji, asertywności, autoprezentacji, technik negocjacji
oraz umiejętności konstruowania celów negocjacyjnych.
Spointuję, opierając się na autorytecie negocjatora światowej sławy – Rogera Dawnsona:
„Dobry negocjator pozostawia klienta z poczuciem zadowolenia z transakcji, a zły – z poczuciem przegranej.”